«Uziaŭ nahan 1917 hoda». Polšča raźviarnuła 3D-mastaka na miažy z-za chobi i zabaraniła ŭjezd na 5 hadoŭ. Doma taksama prablemy

— Heta było ŭ śniežni 2024 hoda. Mnie tady było 22 hady, i ja, 3D-mastak u hiejmdevie, ćviordy džun (pačatkoviec), vyjazdžaŭ ź Biełarusi. Možna skazać, ja dahetul nie byŭ u Jeŭropie i vielmi tudy chacieŭ trapić. Siabry čakali mianie, byŭ varyjant dobraj pracy — zdavałasia, usio schoplena, treba było tolki pryjechać.

Ale durnaja hałava nie davała spakoju. Z 15 hadoŭ u mianie chobi: ja kalekcyjanavaŭ makiety zbroi, sihnalnuju zbroju, broniekamizelki — uvohule toje, što ŭ nas całkam lehalna i nie padlahaje rehistracyi. Pry hetym maje davoli vialikuju histaryčnuju kaštoŭnaść. Da 18 hadoŭ u mianie ŭžo była nievialikaja kalekcyja, da 22-ch jana vyrasła da vialikaj.

Kab vy lepš razumieli, u majoj kalekcyi byŭ deaktyvavany nahan 1917 hoda, na jaki ja mieŭ usie papiery ź piačatkami RB.

Ja nie zmoh jaho pakinuć i ŭnačy pierad adjezdam zakinuŭ u sumku, a razam ź im jašče ŭsiakuju «drobiaź»: pienały dla čystki AK, žaleznuju skrynku, procivahaz, kaburu i jašče ŭsiakuju fihniu.

Razvažaŭ ja tak: usio, što ja viazu, svabodna pradajecca i ŭ Biełarusi, i ŭ Jeŭropie biez dazvołaŭ, značyć, usio budzie narmalna. U toj momant ja byŭ vielmi naiŭny. Nu i sami razumiejecie, što ŭ vyniku atrymałasia. Kali na polskim baku ja zrazumieŭ, što ŭsie pasažyry aŭtobusa iduć z sumkami na skanier, ja dastaŭ svaje dakumienty i pakazaŭ ich pamiežniku

Jon pačaŭ kryčać «Oh, k…wa!», źbiehłasia čałaviek dziesiać, usie pačali mianie šmanać i apytvać. Potym mianie zaviali ŭ niejkaje pamiaškańnie z kanapaj i pakinuli tam da ranku, a z ranicy znoŭ pačalisia dopyty.

Ja havaryŭ usio jak jość, pakazvaŭ im svoj instahram z madelami, tłumačyŭ, što zachaplajusia 3D-hrafikaj i hiejmdevam. U pierapynkach pamiž dopytami hulaŭ u prystaŭku (jaje mnie addali). Heta ciahnułasia kala sutak. U cełym da mianie stavilisia narmalna, adzinaje — na miažy mianie ni razu nie karmili, dali tolki banan.

Da viečara mianie pieradali palicyi, tam skazali, što ja pavinien apłacić 1500 złotych (370 jeŭra).

U palicyi mianie narešcie nakarmili, dali patelefanavać i viarnuli moj telefon paśla pravierki. Pierad načleham jašče raz nakarmili, dali pakuryć — uvohule staŭleńnie było dobrym.

Na nastupnuju ranicu ŭ mianie źniali adbitki palcaŭ i pavieźli da prakurora, jakaja skazała, što miera strymańnia ŭ dačynieńni da mianie nie abranaja i, značyć, ja mahu znachodzicca na terytoryi Polščy. Chtości navat dadaŭ, što, moža, kali b ja išoŭ praz čyrvony kalidor, to ŭsio było b inakš. [nie raim praviarać i hety scenar — devby.io].

I voś ja, užo biez kajdankoŭ i z valizkaj, vychodžu z budynka palicyi, jak raptam padjazdžaje bus, mnie zahadvajuć sieści i viazuć na miažu z rašeńniem ab departacyi. U rašeńni napisana, što mnie zabaroniena ŭjazdžać na terytoryju Polščy i šenhienskaj zony na praciahu piaci hadoŭ.

[Žurnalisty pahladzieli heta rašeńnie, u im siarod inšaha jość spasyłki na «razvažańni ab abaranazdolnaści abo dziaržaŭnaj biaśpiecy, abo abaronie biaśpieki i hramadskaha paradku» — devby].

Tak ja znoŭ apynuŭsia ŭ Biełarusi.

A praź niekalki dzion da mianie pryjšli z vobšukam i zabrali ŭ mianie ŭsio, navat pnieŭmatyku i strajkbolny aŭtamat, i nakiravali na ekśpiertyzu. U vyniku mnie viarnuli bolšaść kalekcyi, za vyklučeńniem niekalkich ekzemplaraŭ, jakija pryznali chałastymi, a nie sihnalnymi, i ŭtylizavali. Pa mnie vynieśli rašeńnie ab admovie ŭ zaviadzieńni kryminalnaj spravy.

U siabra ŭ Polščy taksama byŭ praciah.

Padčas dopytaŭ u mianie ŭziali kantakty troch siabroŭ, što žyvuć u Polščy, i da adnaho ź ich u kamunalnuju kvateru pryjšli «maski-šou». A jon uvohule nie zajmajecca nijakimi makietami, tym nie mienš jamu daviałosia pieražyć niekalki niepryjemnych dzion na dopytach. Paśla hetaha haspadary vyhnali jaho z zdymnaha žylla i pakarali na 500 jeŭra pavodle damovy arendy.

Niepryhoža atrymałasia, z-za hetaj historyi my ź siabram pasvarylisia. Jaho pałochali taksama departacyjaj z Polščy, ale ŭsio abyšłosia.

Da dvuch inšych siabroŭ nie prychodzili.

«Z momantu departacyi suviazi z polskimi słužbami ŭ mianie nie było. Tolki miesiac tamu mnie pryjšło zakaznoje piśmo z polskaha rajonnaha suda Białaj Padlaski, jakoje paviedamlaje, što apłačanyja mnoj 1500 złotych pajšli ŭ zalik niejkaj debitorskaj zapazyčanaści. I ŭsio. Viadziecca ci ŭ Polščy niejkaja sprava ŭ dačynieńni da mianie, kali sud i ci viernuć mnie kanfiskavanyja rečy, niezrazumieła».

A rečaŭ u mianie kanfiskavali šmat. Akramia dvuch sihnalnych pistaletaŭ (praštyftavanyja, deaktyvavanyja, prapilenyja, da taho ž z dakumientami), kabury, makieta hłušyciela, pryceła, zabrali žorstki dysk (tam uvieś moj kampjutar, partfolia i asabistyja zdymki), dźvie kamiery.

Pavialičyć

Mnie chočacca viarnuć chacia b dysk i kamiery. Cikava, kudy jany heta pieradaduć. Čakaju lista. Zaraz ja šukaju pracu.

Nievialiki kamiercyjny dośvied u mianie jość: paŭtara hoda tamu znajomy paciahnuŭ mianie na prajekt. Tady ja jašče nie ŭmieŭ rabić pałovu stadyj (stvareńnie kompleksnaj 3D-madeli — šmatuzroŭnievy praces, treba viedać jak minimum čatyry prahramy), ale dobra spraviŭsia z testavym i atrymaŭ za jaho apłatu.

U vyniku mianie ŭziali na prajekt, dzie ja stvaraŭ aptymizavanyja LP-madeli i vysokapalihanalnyja HP-madeli, rabiŭ UV-raźviortku. A zapiakańnie i afarboŭku rabiŭ užo inšy čałaviek. Ź ciaham času ja asvoiŭ i hetyja stadyi — tak i pracavaŭ, pakul zadačy na prajekcie nie skončylisia. Z tych časoŭ ja prakačvaŭ svaje navyki, źbiraŭ partfolia, pracavaŭ nad drobnymi zamovami, rabiŭ vizu i rychtavaŭsia da pierajezdu.

Zaraz moj intares da zbroi trochi acich. Viadoma, zusim heta zachapleńnie nie kinu, ale budu značna spakajniejšy.

Ja zrazumieŭ, što 3D u cełym cikaviejšaje, čym «žaleza», pryčym i ŭ hetym zaniatku ja nie źbirajusia zamykacca na zbroi.

Tak, moj novy prajekt — heta mašyna, ja ŭžo prystasavaŭ jaje dla impartu ŭ ruchavik, kab na joj možna było pakatacca. Zaraz ja na stadyi afarboŭki, pracy jašče choć adbaŭlaj.

Kaniešnie, mieć uzory «žaleza» pad rukoj dla mastaka — heta kruta, ale zusim nie abaviazkova. Mnie mocna dapamahli viedy ŭ častcy asablivaściej zbroi, naniasieńnia markirovak, pryncypu dziejańnia i h. d. Heta značna palahčaje pošuk referensaŭ, ale samu pracu za ciabie nie zrobić. Tamu najaŭnaść pad rukoj uzoraŭ nie maje značeńnia, ich možna kampiensavać materyjałami ź internetu.

Kali jakoj-niebudź studyi patrebny matyvavany 3D-mastak u Biełarusi ci za miažoj, dajcie viedać ([email protected]) — ja dašlu reziume i partfolia.

Na krainy ES, praŭda, u bližejšyja piać hadoŭ ja mahu pracavać tolki dystancyjna. Ale kali treba pierajechać, naprykład, u Sierbiju ci Armieniju, ja mahu. Kalekcyju abiacaju nie brać.

• 2
• 1
• 3
• 10
• 0
• 2
• 1
• 0